Moja szabloniarnia

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Prolog.

Termosfera drgała dziś od światła zorzy polarnej. Ale nie były to agresywne drgania, typu wzburzonych morskich fal, ale jak łagodne poruszenia tęczowych drobin. Jasność nie była silna, co mnie niepokoiło, a ich natężenie silne i nietrwałe. Na ziemi pewnie nie do końca jest ona widoczna, ale tu jaśnieje i promienieje blaskiem prawie codziennie. Dziś niebo było pełne spalających się, rozświetlonych, ognistych skał kosmicznych, które rozpadały się w atmosferze.
Z każdą minutą było ich coraz więcej, zostawiając ogniste smugi, które opadały tuż obok mnie i ginęły, w czeluściach ziemskiej otchłani.

Leżałam na jednej z pobliskich gwiazd, wpatrując się we wszystko z oddali. Wszystkie te zjawiska były podniecające i pełne uroku, przyglądałam się temu wszystkiemu z uwielbieniem. I choć co dzień widzę podobne rzeczy, to wciąż rozpierają one we mnie te same emocje.
Nie skarżę się na swój los i stale cieszę się tym co mam.
Jestem niepoprawną optymistką.
Gwiazda na której leżałam pociemniała i zbledła.
- Zawsze uwielbiałaś to oglądać.- powiedział On, siadając tuż obok mnie.
- Ty tu?- zapytałam, z lekkim zaskoczeniem, odwracając od Niego wzrok.- Myślałam, że wolisz posiedzieć w ciszy.
- Bo wolałbym, ale chcę tak że, byś w końcu zaprzestała tej wojny.- powiedział, spoglądając to na mnie, to na spalające się odłamki.
- Mam się poddać?- spytałam Go, uśmiechając się i kontynuowałam.- Wiesz, że je się nigdy nie poddam.- odparłam, na co on wybuchł strasznym, mocnym i groźnym śmiechem.
- Oj, moja mała iskiereczko, poddasz się i to tak szybko, że nie zorientujesz się nawet, kiedy - wstałam błyskawicznie po tych słowach, gdy ten dodatkowo, otulił mnie prawie wiecznymi ciemnościami, które spływały po nim jak strugi deszczu, po ciele.
- Daj mi spokój.- powiedziałam ostrzegawczo, na co Ten zaśmiał się ponownie.
Zdecydowałam się ostatecznie na zejście, na ucieczkę.

Przeleciałam przez resztę atmosfery była letnia, nocna burza. Pioruny strzelały na wszystkie strony, więc zdecydowałam się wtopić w jednego z nich i nie zwracać takiej uwagi na siebie.
Z potężnym łomotem uderzyłam w budynek, było to bolesne, lecz nieuniknione.
Złączyłam się ze światłem latarni i czekałam. Z ostatkami światła, latarnia zgasła i wydobyłam się na ulicę, cichą, ciemną i oświetloną tylko przez lampy, za oknami.
Nagle oplótł mnie jakiś miły żywot i lekki huk, a później cisza i spokój. I jasność.
____________________________________

Mam nadzieje, że nie zanudziłam was początkiem.
Opowieść o czymś innym, niż dotychczas.
Nie o aniołach.
Wpadłam na ten pomysł, gdy przeglądałam różne szablony.
Jestem ciekawa, co myślicie o tej opowieści, dlatego
proszę o komentarze.
\       /
\   /
\/

7 komentarzy:

  1. Hej, iskiereczko xD
    Całkiem ładnie tu u cb. Taki świetlisty ten twój blog. :D Bardzo cię proszę informuj mnie o nowych notkach, bo prolog się świetnie zapowiada.

    Nie o aniołach, co? Hihihi xD
    Acha, Także pisze się razem.

    To pa pa ! I bierz się już za rozdział 1.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Dziękuję za "Całkiem ładnie tu u cb", ktoś mi pomagał, zgadzam się z tobą jest ładnie. Lecz przeszkadza mi ten napis na nagłówku, któś to głupio zrobił i tyle.

      Dziękuję za ciepłe słowa ogrzania, tam w środku.
      Pierwszy rozdziałek, będzie za niedługo.

      :* Az

      Usuń
  2. Taaaagg! Prolog super! *__*
    Tylko nie ogarniam: bo ona była na tej swojej gwiazdce, a po chwili uderzyła w jakiś budynek... O co chodzi? Spadła na Ziemię? Hmm... xd no nic ja już taka nieogara jestem XD Musisz trochę podkręcać akcję, ale poza tym, to wspaniale się zapowiada! <3
    Już obserwuję ;33
    Alexandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      Tak spadła na ziemię z atmosfery :) Uciekała przed tym gościem. :D
      Akcja będzie spokojnie.
      Mam nadzieję tylko, że cię nie zanudzę XD
      :** Az

      Usuń
  3. wow! super prolog :) Twoja opowieść zapowiada się świetnie <3 nie mogę się doczekać 1 rozdziału :) przepraszam że dzisiaj tak krótko, ale piszę z tel. :/
    pozdrawiam!
    Bella Lestrange

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te pierwsze słowa.
      I nie jest mi :((smutno) raczej jestem :D(radosna), że napisałaś.
      :** Az

      Usuń
  4. Mmm, zaczyna się ciekawie, lecę czytać resztę rozdziałów :)
    Zapraszam na mój blog
    http://medalionelizabeth.blogspot.com/
    ;P

    xoxo, N ♥

    OdpowiedzUsuń